"Na to się nie zgodzę". Kosiniak-Kamysz kontra Żukowska ws. aborcji i tematów światopoglądowych

2023-10-17, 09:55

"Na to się nie zgodzę". Kosiniak-Kamysz kontra Żukowska ws. aborcji i tematów światopoglądowych
Kosiniak-Kamysz vs Żukowska ws. tematów światopoglądowych.Foto: Shutterstock/PAP/Zbigniew Meissner

- Nie zgodzę się na wpisanie jakichkolwiek spraw światopoglądowych do umów koalicyjnych, jak np. o legalnej do 12 tygodnia aborcji, popieranej przez KO i Lewicę - powiedział we wtorek lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. "Odbyłoby się to na takiej samej podstawie, jak sprawy rolników, czy co tam chcesz do umowy zgłosić" - odpowiedziała mu posłanka Lewicy Anna-Maria Żukowska.

Władysław Kosiniak-Kamysz był we wtorek rano gościem Radia Zet. Lider PSL został zapytany w rozmowie o poparcie legalnej aborcji do 12 tygodnia przez KO i Lewicę w kontekście ewentualnej koalicji na opozycji.

"Na to się nie zgodzę"

Jak wskazał Kosiniak-Kamysz, "żadne sprawy światopoglądowe nigdy nie mogą być przedmiotem umowy koalicyjnej". - Na jakiekolwiek wpisywanie w umowy koalicyjne spraw światopoglądowych się nie zgodzę - podkreślił.

Do jego słów odniosła się jedna z przedstawicielek Lewicy, Anna-Maria Żukowska. Zwracając się do Kosiniaka-Kamysza napisała na portalu X, że odbyłoby się to "na takiej samej podstawie, jak sprawy rolników, czy co tam chcesz do umowy zgłosić". 

Dane PKW

We wtorek PKW podała wyniki wyborów parlamentarnych. Wedle nich, Prawo i Sprawiedliwość wygrało niedzielne wybory do Sejmu. Partię Jarosława Kaczyńskiego poparło ponad 7 milionów 600 tysięcy osób - ponad 35 procent głosujących. Nie daje to jednak większości w Sejmie.

Na drugim miejscu jest Koalicja Obywatelska (30,70 proc.), potem Trzecia Droga (14,40 proc.), Lewica (8,61 proc.). Najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest utworzenie koalicji rządzącej, w skład której weszłyby właśnie te trzy partie. Jako ostatnia do Sejmu wchodzi Konfederacja.

Apel do prezydenta Dudy

Kosiniak-Kamysz w rozmowie w Radiu Zet zwrócił się także do prezydenta Andrzeja Dudy, by po ogłoszeniu oficjalnych wyników wyborów parlamentarnych przeprowadził konsultacje z partiami politycznymi. - Bo jednak wyborcy jasno i wyraźnie wskazali, że chcą zmiany, że nie chcą kontynuacji dzisiejszej władzy, tylko chcą zmiany rządzących i prezydent powinien w najbliższych dniach przeprowadzić takie konsultacje, żebyśmy nie tracili czasu, żeby do zmiany władzy doszło spójne - powiedział szef ludowców.

Na pytanie, czy interesuje go fotel premiera w nowym rządzie, Kosiniak-Kamysz odparł, że "zawsze dla szefa partii, dla środowiska politycznego posiadanie najważniejszych stanowisk, żeby realizować swój program, jest wartością". - Ale mnie interesuje sprawny rząd, interesuje mnie realizacja programu, interesuje mnie to, żebyśmy sobie poukładali te relacje w szerokiej koalicji, która jest dzisiaj i która może przejąć władzę. Musi być zaufanie musi być współpraca, tu nie będzie jednego lidera - zaznaczył prezes PSL.

Czytaj także w TVP.Info: Powyborcze scenariusze – poseł PSL: Nawet 20 proc. wyborców PO nie ufa Tuskowi

Dopytywany, czy szef PO Donald Tusk będzie premierem nowego rządu, Kosiniak-Kamysz powiedział: "Będziemy o tym rozmawiać". - Nie ma tutaj żadnych decyzji personalnych podjętych, żadne sprawy nie są rozstrzygnięte - podkreślił prezes Stronnictwa.

Na pytanie, kiedy rozpoczną się rozmowy na temat nowej koalicji rządowej po stronie opozycji, Kosiniak-Kamysz odparł, że "są to najbliższe dni". - Tak, jak mówiliśmy, że zaraz po ogłoszeniu wyników będziemy ze sobą rozmawiać, mamy ze sobą kontakt - powiedział szef PSL.

Dopytywany o możliwość koalicji z PiS, Kosiniak-Kamysz powiedział, że gdyby zgodził się na taką koalicję, to byłby nie fair wobec wyborców. - Ponieważ oni głosowali autentycznie za zmianą. Nie znam wyborcy, który chciałby, żebyśmy kontynuowali rządy z opcją, która dzisiaj te rządy sprawuje. To hasło "Trzecia Droga albo trzecia kadencja PiS" bardzo mocno się przebiło - zaznaczył lider Stronnictwa.

Trzecia Droga

Lider PSL został też zapytany o to, czy w przyszłym Sejmie Trzecia Droga, czyli koalicja PSL i Polski 2050 Szymona Hołowni stworzy jeden klub czy będą dwa osobne. - W umowie koalicyjnej zawarliśmy, że tworzymy dwa kluby, ale ten wynik skłania też na pewno do refleksji, czy nie lepiej stworzyć jeden klub - mówił Kosiniak-Kamysz.

- Uważam, że na pewno powinna być jakaś formuła federacji klubu z zachowaniem swojej podmiotowości, bo jednak jesteśmy dwoma różnymi formacjami - dodał szef PSL.

Czytaj także:

"To, co zostało dane, nie zostanie odebrane"

W serii krótkich odpowiedzi "tak czy nie" szef ludowców był pytany m.in. o to, czy nowy rząd powinien skończyć z rozdawnictwem socjalnym. - To, co zostało dane, nie zostanie odebrane, ale będziemy stawiać bardziej na pracę, będziemy doceniać aktywność zawodową - powiedział szef PSL. - Dość rozdawnictwa, dość fałszywych recept, dość obłudy - dodał.

Na pytanie, czy trzeba wrócić do 500+ zamiast 800+, lider PSL zwrócił uwagę, że "800+ już zostało przyjęte, więc nie będziemy »Wisły kijem zawracać«". - My proponowaliśmy 800+ dla pracujących. Nie należy się z tego wycofywać, ale ta poprawka dla pracujących myślę, że to jest ciekawe na przyszłość - dodał szef ludowców.

Pytany, czy po objęciu władzy nowy rząd zlikwiduje 13. i 14. emeryturę, Kosiniak-Kamysz odparł: "Wprowadzimy emeryturę bez podatku". Dlatego, że - jak przekonywał - "ona jest lepsza niż 13. i 14. emerytura i oddaje też bardziej wkład w system emerytalny, docenia aktywność zawodową".

ZOBACZ TAKŻE:

X/PAP/IAR/jb

Polecane

Wróć do strony głównej